W modzie stosowane były od XVI wieku i sprawdzały się w przemyśle bieliźnianym. Fiszbiny pomagały modelować kobiece ciało, podtrzymywać biust w gorsetach czy stanikach, nawet kosztem komfortu kobiety. Zaskakującym jest ich pochodzenie, bowiem kilka stuleci temu fiszbiny pozyskiwano od wielorybów fiszbinowców, z ich jam gębowych. Później zostały zastąpione przez syntetyczne materiały w postaci drutów. Współczesne fiszbiny, mimo iż są wykonywane z bardziej „komfortowych” materiałów, wciąż stanowią dla wielu kobiet utrapienie w bieliźnie. Projektanci, by zapewnić maksimum wygody stworzyli biustonosze bezfiszbinowe, jednak nie posiadają one takich funkcji jak fiszbin. Jedyną metodą, by nie odczuwać dyskomfortu podczas jego użytkowania, jest jego prawidłowe dopasowanie u brafitterki.