spis treści
Uznana za ideał kobiecego piękna, który do dziś jest naśladowany przez miliony kobiet i stawiany za wzór. Marilyn Monroe rozpoczęła swoją karierę w latach 40. po to, by w latach 50. stać się prawdziwą gwiazdą i legendą, o której jest głośno od kilku dekad. Jedne z jej pierwszych zdjęć kupił za 200 dolarów Hugh Hefner, umieszczając ją w pierwszym numerze magazynu „Playboy”. Przez co łatka „seksbomby” została do niej przypięta już na zawsze. Aktorka, modelka, pin-up girl i niebywała ikona mody. Wciąż inspiruje i zachwyca. Za co świat pokochał piękną Marilyn Monroe? Sprawdzamy!
Norma Jean Mortensen, czyli znana wszystkim jako Marilyn Monroe urodziła się pod koniec lat 20. XX wieku w Los Angeles. Piękne i lśniące blond włosy, porcelanowa cera i zgrabne ciało stały się narzędziem jej pracy. Figura Marilyn Monroe w postaci klepsydry była wówczas uważana za ważny symbol kobiecości, a młoda i śliczna Monroe doskonale wpisywała się w ten trend. Jak sama mówiła, wszystko zawdzięczała swojej urodzie. Dla reżyserów, którzy obsadzali ją w filmach jej talent aktorski – a w zasadzie jego brak, nie miał kompletnie znaczenia. Wszyscy chcieli zobaczyć na ekranie kobietę doskonałą, za którą była uznawana, co nie do końca jej pasowało. I tak oto piękna Norma stała się gwiazdą kina i modelingu, z którą chcieli wszyscy pracować. To przyniosło jej ogromną sławę i rozgłos, a jej charakterystyczne czerwone usta i pieprzyk stały się jej znakiem rozpoznawczym. American Film Institute umieścił ją na szóstym miejscu aktorek wszechczasów. Czy zasłużenie?
Marilyn współpracowała z najbardziej znanymi wytwórniami filmowymi. Na wielki sukces nie musiała długo czekać. Rozgłos i sławę przyniósł jej film „Mężczyźni wolą blondynki” z 1953 roku. Gwiazdę mogliśmy zobaczyć też w filmach: „Słomiany wdowiec”, „Małpia kuracja”, „Niagara”, „Jak poślubić milionera”, „Pół żartem, pół serio”, czy „Skłóceni z życiem”. Głównie była obsadzana w roli typowej stereotypowej blondynki, ale zdarzały się też bardziej skomplikowane role, w których mogła się wykazać. Na kartach historii zapisało się nagranie z ceremonii 45 urodziny prezydenta J.F. Kennedy’ego. Aktorka wystąpiła w kultowej różowej sukience z kokardą, śpiewając słynne „Happy birthday”. Ambitna Marilyn została doceniona Złotym Globem, nagrodą Crystal Star Award czy Davida di Donatello.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów, idących w parze z gwiazdą była kultowa biała sukienka z filmu „Słomiany wdowiec”. Chyba wszyscy pamiętamy tę scenę, w której Marilyn w białej sukience staje na kratkę wentylacyjną metra, a powietrze podwiewa jej kreację. Ten moment stał się ikoną kinematografii, znaną na całym świecie. Sukienka została zaprojektowana przez kostiumografa Williama Travillę. My zwróciliśmy uwagę na jej zjawiskowe buty! Dobrane pod kolor sukienki białe minimalistyczne sandały na obcasie, zrobiły prawdziwą furorę. Sławna na cały świat sukienka wraz z innymi kostiumami aktorki trafiła do prywatnej kolekcji Debbie Reynolds w Muzeum Kina w Hollywood. W 2011 roku sukienka została wystawiona na aukcję i sprzedana za kwotę 4,6 mln. dolarów! Mimo iż minęło tyle lat, kreacja z filmu „Słomiany wdowiec” cieszy się ogromną popularnością.
Marilyn Monroe zaczynała swoją karierę jako pin-up girl. Jednak, gdy stała się gwiazdą kina jest styl diametralnie się zmienił. Strój Marilyn Monroe nabrał niebywałej klasy i elegancji, a przy tym kobiecości, która była jej najmocniejszym punktem. Swoją figurę podkreślała paskami zapinanymi w talii. Lubiła nosić dekolty w łódeczkę czy literę V oraz kopertowe bluzki. W jej garderobie ważnym elementem była też ołówkowa spódnica. Nie zabrakło też krótkich sukienek mini na ramiączkach czy klasycznych cygaretek. Jej styl był bardzo klasyczny i ponadczasowy. Który doskonale komponował się z jej niebywałą urodą i w żaden sposób nie odwracał od niej uwagi. Marilyn lubiła stawiać na niezobowiązującą elegancję i kolory, dzięki którym tworzyła kapsułową szafę.
„Daj dziewczynie odpowiednie buty, a zawojuje świat!” – to jeden z cytatów Monroe, który wszedł do popkultury. Nietrudno się z nim nie zgodzić. Gwiazda kina lat 50. i 60. Uwielbiała buty! Była prawdziwą fanką obcasów, a jej garderoba liczyła kilkaset par! Mimo to, że to właśnie szpilki stanowiły trzon jej garderoby, nie rezygnowała z wygodnych butów na płaskiej podeszwie, z którymi tworzyła ponadczasowe stylizacje.
Wielka legenda kina, którą kochał cały świat, osiągnęła sukces, inspirując miliony kobiet na całym świecie aż do dziś. Jej kultowe wypowiedzi i stylizacje wpisały się w popkulturę, czyniąc z niej niezaprzeczalną ikonę stylu. Miłośniczka marki Chanel, uwielbiająca ponadczasową klasykę, zapisała się na kartach historii, jako kobieta, która będzie wspominana jeszcze przez najbliższe dekady.
Moda. W tym jednym krótkim słowie kryje się ogromny świat pełen inspirujących projektów, zapierających dech w piersiach kreacji, luksusowych tkanin i po prostu pięknych rzeczy. Haute couture od zawsze ma szczególne miejsce w moim sercu i… szafie. Jako dziennikarka i certyfikowana stylistka oraz posiadaczka 70 par butów, 60 torebek i całej masy dodatków, każdego dnia odkrywam nowe, zaskakujące elementy wielkiego świata mody, o których uwielbiam pisać.