spis treści
Wiek XV pozostawił w świecie mody perełkę w postaci kołnierzyka, który zdobił koszule, bluzki i sukienki. Jego droga do współczesnej formy, jaka jest nam dobrze znana nie była jednak taka prosta, a wręcz trudna, szczególnie dla osób, które miały z nim do czynienia. Ogromne kryzy sprawiały, że szyja stawała się niemalże nieruchoma. Potrzeba było lat, by skutecznie złagodzić jego formę i wygląd, doprowadzając do stanu, jaki współcześnie znamy. Jakie są rodzaje kołnierzyków i które modele w nowoczesnym świecie są najchętniej noszone? Sprawdzamy!
Kołnierzyk był jednym z głównych elementów zarówno w damskiej jak i męskiej garderobie. W zależności od zmieniających się stuleci i zasad, jakie panowały, ewoluował razem z resztą garderoby. Świat mody przed XX wiekiem przerobił więc kryzę w niemalże każdym rozmiarze, stójkę, ale też i żabot. Kołnierzyk był synonimem elegancji, skromności, ale też i dostojności. Perfekcyjnie ukrywał damskie kształty, kładąc nacisk na szyję i dekolt. W związku z ogromnym rozwojem w świecie mody powstały różne typy kołnierzy, które współcześnie biją rekordy popularności. W XX wieku kołnierzyk stał się tak modnym dodatkiem, który nawet w formie arystokratycznej przeniósł się na ulicę. Jedną z fanek kołnierzy na sukienkach czy bluzkach była Księżna Diana.
Kołnierzyk kubański (mały kołnierz) – jest bardzo popularny, szczególnie w sezonie wiosenno-letnim, co ciekawe występuje zarówno w garderobie damskiej jak i męskiej. Określany jest też małym kołnierzykiem, ponieważ jego wyłogi są stosunkowo niewielkie i dzielą się na dwie części. Ta przy szyi jest bardziej rozłożysta, z kolei poniżej niewiele zawija się na koszulę. Świetnie prezentuje się pod postacią kolorowej koszuli w kwiaty, lub w tej satynowej i bardziej eleganckiej.
Kołnierz be-be – jest niewielki, skromny i przede wszystkim półokrągły, a jego wyłogi są szersze i dłuższe w poziomie. Bardzo często widywany jest na bluzkach czy sukienkach. W świecie mody istnieje też pod nazwą kołnierzyk Piotrusia Pana i pojawił się w takiej formie właśnie podczas sztuki wystawianej na Broadwayu w 1905 roku.
Kołnierz szalowy – jest dość elegancki i zdobi bardzo klasyczne i proste płaszcze np. w formie futerka, które okala nie tylko szyję, ale i popiersie. Ten kołnierz pojawia się również jako spójny i nieodłączny element marynarki. Jego wyłogi zlicowane są z ubraniem, znacząco wydłużone i wywinięte. We współczesnej modzie mogą być ekstrawagancką formą elegancji.
Kryza – to chyba jeden z najbardziej charakterystycznych kołnierzy, jaki przychodzi nam do głowy, gdy sięgamy do historii mody. Kryza jest okrągłym marszczonym kołnierzem o pokaźnych rozmiarach. Uznawany był za bardzo elegancki oraz klasyfikował społeczeństwo pod względem zamożności. Niewygodne sztywne kryzy były przeznaczone dla najbogatszych. Świat mody zupełnie nie zrezygnował z tego typu kołnierza, zdecydowanie go złagodził, zmniejszył i wcielił do mody wizytowej.
Pelerynka – wywodzi się z kościelnej tradycji, w której kapłani nosili prostą pelerynkę, zapinaną pod szyję, która okrywała również plecy czy ramiona. Współczesna moda zapożyczyła pelerynkę na swoje potrzeby. Możemy zobaczyć ją w skróconej wersji, gdzie wciąż zachodzi na plecy, ale jej przód jest półokrągły, bądź jest klasyczną pelerynką zlicowaną np. z sukienką.
Kołnierz wiązany – jego wyłogi oddzielają się na pewnym etapie od reszty ubrania, tworząc długie szersze paski, które mogą sięgać nawet pasa. Ten rodzaj kołnierza wiąże się na stylową kokardę, lub puszcza się dość luźno, tworząc bardzo oryginalną stylizację.
Kołnierz marynarski – bezpośrednio związany z uniformem marynarza. W modzie również występuje w popularnej granatowo-białej kolorystyce, ale nie tylko. Kołnierz zachodzi na plecy tak jak pelerynka, ale jego kształt jest prostokątny. Z kolei z przodu jest wiązany na charakterystyczny węzeł z przedłużonymi wyłogami.
Kołnierz chiński – to inaczej rodzaj stójki, który ma wiele swoich odpowiedników, zależnych od tego, do jakiego przynależą kraju, tradycji czy kultury. Chińska odmiana stójki jest zlicowana z koszulą i nieco wyżej zachodząca na szyję. Zapinana na bardzo charakterystyczne zatrzaski lub materiałowe guziki.
Żabot – to dość nietypowa forma kołnierza, z bardzo charakterystycznym przedłużeniem, które zakrywa niemalże całą klatkę piersiową. Mocowany przy samej szyi drapowany kawałek materiału zdobi koszule, bluzki, sukienki, ale też i jest charakterystycznym elementem stroju sędziego, adwokata czy prokuratora. Żabot wywodzi się z XVII-wiecznej Francji i był popularny w dworskiej męskiej garderobie. W damskiej szafie pojawił się dopiero pod koniec XIX wieku.
Kołnierzyk piqué – pojawił się w koszulce sportowej do tenisa, polo czy też golfa. Pierwszą tego typu koszulką była ta do polo z Indii z 1859 roku. Kołnierzyk w koszulce polo jest kwintesencją sportowej elegancji. Ma niewielkie płaskie wyłogi nawiązujące swoim wyglądem do tradycyjnego koszulowego kołnierzyka, które są zwieńczeniem krótkiego zapięcia na guziki na klatce piersiowej.
Golf – jest to rodzaj kołnierza, który występuje najczęściej w swetrach, bluzkach, ale też i sukienkach. Mianem sowa „golf” określa się całe elementy garderoby, a nie tylko sam kołnierz. Golf jest to dość nietypowy kołnierz wykonany z miękkiego materiału, okalający całą szyję. Znany jest od XV wieku, gdzie był używany jako bielizna. We współczesnej modzie zaczął robić karierę po II wojnie światowej.
Stójka – to tzw. niepełny stojący kołnierzyk, który nie posiada wyłogów. Zapinany jest na szyi na guzik. Koszulę ze stójką nosimy całkowicie bez krawata. Uznaje się, że stójka jest prototypem i formą wyjściową do klasycznego kołnierzyka, która powstała w połowie XV wieku. Stójki mogą się od siebie różnić, w zależności od rodzaju ubrania, w jakim się znajdują, np. stójka w stroju wojskowym, czy stójka w koszuli chińskiej.
Kołnierzyk łamany – czyli inaczej wingtip lub kołnierz frakowy. To jeden z najbardziej eleganckich rodzajów kołnierzy, który jest minimalistyczny i zakładany na uroczystości, w których obowiązuje white tie. Ten kołnierzyk doskonale łączy się z muchą. Faux pas popełnisz, jeżeli dobierzesz do niego krawat.
Kołnierz włoski – równie elegancki i klasyczny. Wyróżnia się dość szeroko rozłożonymi wyłogami. Ten kołnierzyk bardzo często pojawia się w męskim stroju biznesowym oraz w codziennej modzie męskiej, w której obowiązuje elegancki dress code. Bardzo dobrze łączy się z krawatem, ale nie każdy węzeł idealnie się do niego dopasuje. Rekomendowanym splotem jest „four in hand”.
Kołnierz półwłoski – stoi po środku pomiędzy eleganckim włoskim kołnierzykiem, a Tym najbardziej klasycznym. Dlatego można go wykorzystywać zarówno w formalnych sytuacjach, ale też i tych nieco luźniejszych. Kołnierzyk półwłoski ma długie wyłogi, które wyglądają tak, jakby chciały się zaokrąglić. Świetnie sprawdzi się solo bądź w połączeniu z muchą.
Kołnierzyk kent (klasyczny) – długie wyłogi średnio rozstawione są cechami charakterystycznymi najbardziej klasycznego kołnierza w męskiej koszuli. To właśnie on sprawdzi się idealnie w duecie z krawatem, najlepiej z tym cieńszym. Nadaje się do codziennego użytkowania, i doskonale komponuje się ze stylem casualowym i smart casualowym.
Kołnierzyk buton down – nie da się go nie zauważyć, dzięki charakterystycznym guzikom. Bardzo dobrze sprawdzi się w nieformalnej modzie, ale też i w luźniejszych stylizacjach biznesowych. Jego historia jest dość ciekawa, ponieważ nawiązuje do klasycznej koszulki polo, która była wykorzystywana w meczach. Aby kołnierzyk nie unosił się podczas rozgrywek, postanowiono go przypiąć na guziki.
Kołnierzyk klubowy – to reprezentant stylu casualowego i bardzo łatwo rozpoznać go po zaokrąglonych wyłogach. Dobrze sprawdza się w modzie codziennej i niezobowiązującej wizytowej. Połącz go z cienkim krawatem.
Typy kołnierzyków dają naprawę duże pole do popisu współczesnej modzie. Zebrane wszystkie razem pozwalają nam korzystać z dobrodziejstw modowego dziedzictwa jednocześnie! Rodzaje kołnierzyków w koszulach są na tyle inne, że w zależności od sytuacji i okazji możemy wybrać ten pasujący, nie będąc skazanym na obowiązujący rodzaj rodem z XV wieku.
Moda. W tym jednym krótkim słowie kryje się ogromny świat pełen inspirujących projektów, zapierających dech w piersiach kreacji, luksusowych tkanin i po prostu pięknych rzeczy. Haute couture od zawsze ma szczególne miejsce w moim sercu i… szafie. Jako dziennikarka i certyfikowana stylistka oraz posiadaczka 70 par butów, 60 torebek i całej masy dodatków, każdego dnia odkrywam nowe, zaskakujące elementy wielkiego świata mody, o których uwielbiam pisać.