spis treści
Czy uchodzenie za kogoś zwyczajnego, przeciętnego czy… tak, użyjmy tego słowa: NIEMODNEGO, jest złe? Czy moda zamyka swoje drzwi przed tymi, którzy wcale się nią nie interesują i żyją tak jakby nigdy jej nie było? NIE! Moda kocha prostotę, klasykę i ponadczasowy charakter. Ceni jakość i zamiłowanie do bycia po prostu sobą. Więc jeżeli ubierasz się w stylu normcore, jesteś zarówno supermodny, jak i totalnie niemodny. Dowiedz się więcej, czym jest normcore style.
To styl w modzie, który z pewnością nie pozwoli Ci się wyróżnić w tłumie. Można go nazwać miejskim kamuflażem, bo ludzie ubrani „normalnie” giną niezauważeni wśród innych. Skąd wzięła się ta nazwa? Słowo normcore pochodzi z połączenia dwóch wyrazów: normalny i hardcore. Brzmi ciekawie prawda? Pierwszy raz użyto słowa normcore w 2008 roku, później użyła go grupa prognozująca trendy K-HOLE w 2013. Samo więc określenie tego stylu jest stosunkowo świeże. Choć grupa K-HOLE wcale nie odnosiła się do ubioru, lecz do pokazania tego, że w życiu nie trzeba się wyróżniać niczym szczególnym, nowojorskie magazyny zaczęły propagować normcore, jako styl ubierania się, który jest po prostu zwyczajny. Od tego czasu normcore weszło do naszego języka i zyskało ogromną popularność, szczególnie w grupie, która odnalazła siebie właśnie w tym stylu. W popkulturze za typowych „normalsów” uchodzą Steve Jobs czy Mark Zuckerberg.
Można by powiedzieć, że zwyczajne, proste, bez charakteru i charyzmy. Przede wszystkim ubrania funkcjonalne, wysokiej jakości i absolutnie wygodne. Wiecie, że osoby, które ubierają się w tym stylu zazwyczaj nie mają o tym pojęcia? Nie śledzą bieżących trendów, ponieważ wszystko to, czego potrzebują znajduje się właśnie w ich szafie. Co zatem znajdziemy w garderobie takiego przeciętniaka? Przede wszystkim t-shirty. Na próżno jednak szukać kolorowych napisów czy wzorów, a już na pewno nie logotypów. Klasyczny prosty t-shirt w neutralnych barwach. Do tego dochodzą rozpinane bluzy, równie proste jak t-shirty, wysłużone jeansy o podstawowym kroju czy też klasyczne jednokolorowe swetry z okrągłym dekoltem lub dekoltem w serek, kultowy czarny golf, sportowe buty i elementy typu oversize. Ubrania w stylu normcore są bardzo uniwersalne i w zasadzie z tej garderoby można stworzyć stylizacje na każdą niewyszukaną okazję. Zdecydowanie styl normcore dominuje w męskiej szafie. Mężczyźni cenią sobie prostotę i wygodę, nie przepadają za zmianami, które w świecie mody są nagłe, nieprzewidywalne i szybkie.
Na myśl przychodzi nam scena z kultowego filmu „Diabeł ubiera się u Prady”, w której Miranda Priestly (Meryl Streep) tłumaczy sfrustrowanej „niemodnej” Andy (Anne Hathaway), że mody nie da się uniknąć, a sweterek sprzed kilku sezonów, który ma na sobie bohaterka został stworzony w wielkim procesie twórczym, o którym nie ma ona zielonego pojęcia, bo jest tak zamknięta na bycie zwyczajną. Tu rację trzeba przyznać Mirandzie. Zanim Andy kupiła owy sweterek w second handzie, parę lat wcześniej ktoś wymyślił jego styl, fason, kolor. Przeszedł całą ścieżkę od produkcji po reklamę i sprzedaż, by w końcu trafić w ręce „niewdzięcznej” Andy. Mody nie da się ignorować. Ubrania w stylu normcore też miały swoją wielką ścieżkę i karierę, by potem zostać zaadaptowane i zaszufladkowane w kategorii „niemodne”, co jest zupełnie nieprawdziwe. Moda lubi zataczać koła więc wszystko, co powstało i powstanie jest, było i będzie zawsze w jakimś trendzie.
Normcore często jest porównywalny do stylu z lat 90. Gdzie bycie „zwyczajnym” było naprawdę trendy. Pamiętacie kultowe stylizacje Brandona z „Beverly Hills 90210”? Klasyczne jeansy, szary t-shirt, rozpinana jeansowa bądź sztruksowa koszula. Chcecie zaczerpnąć trochę normalności? Zobaczcie, co znajdziecie w CCC:
Klasyczny zwyczajny, lecz dobry gatunkowo t-shirt to pełen sukces. Bez widocznych logotypów lub z ich miniaturową wersją i bez napisów. BASIC jak najbardziej pożądany. Najwięcej klasyki znajdziesz w kolekcjach Sprandi.
Rozpinane czy z kapturem, przede wszystkim proste. Jednokolorowe, niewyróżniające się. Wygoda ponad wszystko. Klasyczne i minimalistyczne bluzy znajdziesz u Sprandi.
Normalsi przepadają za sportowym obuwiem, proste sneakersy, kultowe trampki czy klapki są ich wyznacznikiem. Zwróć uwagę na kolekcje Adidas, Puma, New Balance, Lasocki, Gino Rossi, Converse czy Vans.
Klasyczne torby, aktówki czy plecaki. Maksymalnie zwyczajne, maksymalnie funkcjonalne. Takie modele znajdziesz w kolekcjach marki Lanetti.
Normcore bez wątpienia jest jednym z najmodniejszych stylów. Choć nie pozwala wyróżnić nam się z tłumu to właśnie bycie „niewyróżnionym” może okazać się największą jego zaletą. Wśród kolorowych barwnych postaci, kwiatów, motywów zwierzęcych, ostrych kolorów, neonów niektórzy lubią pozostać po prostu zwyczajni. I to chyba jest największe wyróżnienie dla tego stylu, który z mody z pewnością nigdy nie wyjdzie.
Moda. W tym jednym krótkim słowie kryje się ogromny świat pełen inspirujących projektów, zapierających dech w piersiach kreacji, luksusowych tkanin i po prostu pięknych rzeczy. Haute couture od zawsze ma szczególne miejsce w moim sercu i… szafie. Jako dziennikarka i certyfikowana stylistka oraz posiadaczka 70 par butów, 60 torebek i całej masy dodatków, każdego dnia odkrywam nowe, zaskakujące elementy wielkiego świata mody, o których uwielbiam pisać.