Midimalizm – modowy kompromis pomiędzy mini a maxi!

Od kilku sezonów obserwuję zaciętą walkę pomiędzy minimalizmem a maksymalizmem i choć światowe marki przekonują, że klasyka może iść w parze z trendami, a mini uzupełniać się z maxi, wciąż brakuje mi czegoś, „pomiędzy”, co nie będzie definiowało, określało czy charakteryzowało. Po prostu będzie, przydatne, funkcjonalne i „jakieś”. Czy to w ogóle jest możliwe? Jak się okazuje tak! Midimalizm co raz częściej daje o sobie znać, a największe domy mody próbują zawrzeć kompromis przy pomocy spódnicy midi, średniej torebki czy sukienki w nieoczywistym kolorze. Przecież nie wszystko musi być beżowe, białe, czarne, czy wzorzyste, neonowe i kolorowe. Sprawdźmy jak midi radzi sobie w świecie mody!

midimalizm stylizacja
spis treści

Gdy Jacquemus zaprezentował światu minitorebkę, sam chyba nie spodziewał się tak spektakularnego sukcesu, za którym podążą inne domy mody. Ale bardzo szybko też w kontrze do jego dzieła powstały gigatorebki, których przeskalowane rozmiary miały zdominować niefunkcjonalne dzieło francuskiego projektanta. Ze skrajności w skrajność. Gdzie w tym wszystkim złoty środek, który będzie nie tylko piękny, ale też i funkcjonalny?

To tylko jeden z przypadków, w których szukaliśmy „bezpiecznego” kompromisu. W ostatnich sezonach projektanci zafundowali nam ultrakrótkie spodenki i spódniczki mini lub długie powłóczyste kolumnowe sukienki maxi i spodnie z „za długimi” nogawkami. Niewidzialne buty lub kozaki do połowy ud. Mleczne barwy kontra barbiecore i ognista pomarańcz. Nasza modowa równowaga zdecydowanie została zachwiana. Czy da się to jeszcze pogodzić?

Z pomocą przychodzi styl midimalistyczny, który zdaje się być lekarstwem na modową bolączkę toczoną od kilku sezonów. W midimalizmie chodzi głównie o kompromis, który ma być funkcjonalny, ale też i efektowny, który połączy zalety ze świata mini z najlepszymi rozwiązaniami maxi. Midimalizm wybiera te propozycje, które sprawdzą się na co dzień, nie rezygnując przy tym z ponadczasowej klasyki i trendów.

Midimalizm to jest coś w sam raz. Ani za małe ani za duże, ani zbyt proste, ale też nie do przesady szykowne. Po prostu pasujące. Najważniejsze domy mody już odrobiły lekcję z zapotrzebowania społecznego i zaczęły pracę nad stylem midi.

Już w jesiennych kolekcjach można było zaobserwować upodobanie projektantów do midi. Ale też kolekcje, zwiastujące przyszłoroczną wiosnę, są przesiąknięte midimalizmem, który ma się stać jednym z ważniejszych trendów! Jednym z atrybutów midimalizmu jest spódnica midi. W tym sezonie nosiliśmy ją w jeansowej odsłonie, ale na francuskich tygodniach mody pojawiło się mnóstwo stylizacji z midi w śnieżnej bieli.

A skoro jesteśmy już przy kolorach, projektanci w duchu midimalizmu postanowili odejść od klasycznej palety barw. Czerń zastąpił czekoladowy brąz, biel – kość słoniowa. W midimalistycznych kolekcjach pojawiły się też bordo, zgaszona zieleń czy fiolet o różnym natężeniu.

Na midimalizm można spojrzeć dwojako. Z jednej strony mówimy o długości i tu świetnie sprawdzą się plisowane spódnice midi, te satynowe czy szyfonowe, ale też i spodnie typu kuloty, których nogawki kończą się długo przed kostką. Warto też zwrócić uwagę na midimalistyczne marynarki, które są przedłużone za pośladki, ale też i rękawy ¾, które świetnie sprawdzą się w sezonie przejściowym.

Ale midi to nie tylko długość. Warto spojrzeć też na klasykę i trendy. Typowe fasony, które wpisują się w ponadczasową estetykę, uzupełnione o modne współczesne detale idealnie oddają ducha midimalistycznego stylu. Jak się okazuje można zjeść jabłko i mieć jabłko.

Zastanawiałam się, które modele butów wpiszą się w te midimalistyczne. Z pomocą przyszła mi kolekcja Jenny Fairy, w której znalazłam kowbojki, które miały doskonałą długość, ale też i kolorystykę! Ich cholewki kończą się w połowie łydki i są tzw. pomiędzy. Z jednej strony nazywamy je botkami, ale jakby się zastanowić to faktycznie może być już mowa o kozakach.

Oprócz kowbojek znalazłam w ofercie marki DeeZee mukluki do połowy łydki, które idealnie wpisują się w styl midi. W kolekcjach naszych marek można też znaleźć obuwie, które nawiązuje do minimalizmu, klasyki i trendów – świetnie pokazuje to marka Badura.

To jest dokładnie to, o czym każda z nas marzy. Żeby torebka nie była zbyt mała i pomieściła najważniejsze przedmioty, ale też niezbyt duża, by nie była uciążliwa i bardzo dobrze prezentowała się w stylizacji. Nie może być też zupełnie prosta i „nijaka”, ale też nie krzykliwa i ekstrawagancka.

Szukamy złotego środka, który można zabrać do pracy, na wyjście z przyjaciółkami, czy po prostu na co dzień. Bardzo dobrym pomysłem będzie wykorzystanie torebki slouchy bag, która jest średnich rozmiarów, i może to być zarówno półksiężyc, większe hobo czy po prostu rogal. Tego typu torebki dostępne są w kolekcjach marek Gino Rossi, Lasocki czy Badura.

Nie bez przyczyny midimalizm to styl każdej z nas. Świetnie sprawdza się w codziennej garderobie, w której króluje funkcjonalność i moda. Jak się okazuje to właśnie w midimalizmie da się to wszystko połączyć. Do swojej midi spódnicy jeansowej załóż półdługie kowbojki i uzupełnij to białym t-shirtem. Możesz zastąpić go dopasowanym prążkowanym topem w kolorze złamanej bieli. Klasyczna jeansowa lub skórzana kurtka uzupełni Twoją stylizację.

Spodnie typu kuloty połącz z klasycznym body, które będzie bardzo dobrą bazą pod stylizację. Możesz dobrać do tego półdługą marynarkę w swoim ulubionym kolorze. Całość uzupełnią szpilki, loafersy lub wyższe botki.

Jeżeli szukasz złotego środka pomiędzy najgorętszymi trendami a minimalistycznymi rozwiązaniami to…znalazłaś! Długość, rozmiar, czy kolor midi rozwiązuje naprawdę sporo modowych problemów, uwzględniając najważniejsze zalety z przeciwległych biegunów. W kolekcjach naszych marek znajdziesz buty i torebki wpisujące się w midimalizm! Sprawdź to w salonach CCC, na ccc.eu i w aplikacji.


Katarzyna Martyn
Katarzyna Martyn

Moda. W tym jednym krótkim słowie kryje się ogromny świat pełen inspirujących projektów, zapierających dech w piersiach kreacji, luksusowych tkanin i po prostu pięknych rzeczy. Haute couture od zawsze ma szczególne miejsce w moim sercu i… szafie. Jako dziennikarka i certyfikowana stylistka oraz posiadaczka 70 par butów, 60 torebek i całej masy dodatków, każdego dnia odkrywam nowe, zaskakujące elementy wielkiego świata mody, o których uwielbiam pisać.


CCC KlubCCC Klub