Paco Rabanne – futurystyczny wizjoner

Na początku lutego 2023 roku świat mody zelektryzowała wiadomość: projektant Paco Rabanne nie żyje. Hiszpańsko-francuski kreator odszedł w wieku 88 lat, zostawiając po sobie modowe dziedzictwo, które dla wielu współczesnych twórców jest ogromną inspiracją. Jego futurystyczne wizje zainspirowane zarówno przyszłością jak i kosmicznymi podróżami na zawsze zmieniły spojrzenie na tę dziedzinę mody, która właśnie dzięki takim projektantom jak Rabanne mogła odegrać znaczącą rolę w popkulturze.

spis treści

Choć z pochodzenia był Hiszpanem, to jego życie kręciło się wokół Francji, do której uciekł wraz z matką podczas wojny domowej w Hiszpanii. Od samego początku związany był z modowym środowiskiem, ponieważ jego matka była krawcową, pracującą w domu mody Balenciaga. Francisco Rabaneda Cuervoa (no tak naprawdę się nazywał) skończył architekturę, która pomogła mu rozwinąć się jeszcze bardziej w dziedzinie projektowania.

Bardziej od tworzenia projektów domów czy architektonicznych brył, Rabanne skupił się na tworzeniu bardzo oryginalnej biżuterii. Jego spojrzenie na tę dziedzinę mody było tak wyjątkowe, że największe domy mody, w tym Dior, Balenciaga czy Givenchy zabiegały o współpracę z nim.

To znaki rozpoznawcze projektanta, dzięki którym zmienił oblicze świata mody. Zafascynowany odległą przyszłością, a także kosmosem, szybko został okrzyknięty jednym z głównych twórców nurtu space-age. Wszystkie swoje kreacje tworzył z nietypowych w świecie mody materiałów, a każdy jego projekt bardziej przypominał dzieło sztuki niż modę użytkową. Wykonane z metalowych blaszek sukienki, psychodeliczne wzory, niecodzienna kolorystyka sprawiły, że Rabanne stał się jednym z najważniejszych futurystycznych twórców. Swój dom mody otworzył w 1966 roku i wcale nie musiał długo czekać na sukces.

W 1968 roku ukazał się film „Barbarella” o międzygwiezdnej agentce. Do zaprojektowania filmowych kostiumów został zatrudniony Paco Rabanne. Grająca główną rolę Jane Fonda nie mogła wyjść z zachwytu, widząc swoją kreację. A było się nad czym się zachwycać. Sukienka została całkowicie wykonana z połączonych ze sobą niewielkich blaszek, które w całokształcie wyglądały jak przeskalowana biżuteria, a nie typowa kreacja. Rabanne w taki sposób widział modę, jako geometryczne zjawisko z absolutnie pięknych materiałów, które tworzyły swoistą „zbroję”, pokazującą, jak jeszcze wiele można zrobić w dziedzinie mody.

Sukienka do filmu „Barbarella” była tylko jedną z wielu oryginalnych kreacji projektanta. Wizjoner ubierał kobiety w zbroje, kolczugi, metalowe topy, sukienki wykonane ze szklanych blaszek czy kółek. Obowiązkowym dodatkiem była nietypowa i oryginalna biżuteria, która oplatała nadgarstki czy dekolty oraz torebki, które wyróżniały się charakterystycznymi dla marki blaszkami.

Rabanne widział modę tylko w wersji haute couture, szczycąc się wysokim krawiectwem i świetnym warsztatem. Stosowane przez niego innowacje stały się inspiracją dla współczesnych twórców, chociażby McQueena. Do jego najważniejszych projektów można zaliczyć m.in.: sukienki zrobione z reflektorów z 1972 roku, czy sukienkę-kolczugę, która powstała 12 lat później.

Paco Rabanne wcale nie zależało na tym, żeby jego kreacje były „noszone”. Całkowicie nie widział się ze swoimi projektami pośród innych i za żadne skarby nie chciał się stać jednym z wielu. Codzienne użytkowanie jego kreacji już na start utrudniały materiały, z których były wykonane. Zarówno drobne jak i podłużne blaszki czy ciężkie łańcuchy, nie miały prawa być wygodne, czy co gorsza funkcjonalne. Rabanne daleki był od takiej wizji swojej marki. Wolał, żeby jego projekty były w pierwszej kolejności piękne i kompletnie bez znaczenia było to, czy będą komfortowe. Rabanne nie widział się w ready-to-wear, wolał pozostać projektantem, którego nie można wpisać w żadne ramy.

Zaledwie trzy lata po otworzeniu swojego domu mody, Rabanne postanowił odzieżowe kolekcje uzupełnić o zapachy, które będą doskonale wpisywały się w jego twórczy zamysł. Tym samym pojawiły się pierwsze perfumy, nazwane po prostu Paco. Jednak to nie one stały się jednym z najpopularniejszych zapachów na świecie. Najbardziej uznanym zapachem został 1 Million – męskie perfumy, które zostały zamknięte w bardzo charakterystycznym opakowaniu przypominającym sztabkę złota. Zapach Paco Rabanne 1 Million łączył w sobie nuty drzewne i przyprawowe. Można w nim wyczuć słodycz mandarynki połączoną ze skórą, bursztynem, miętą, różą i cynamonem.

Ekscentryczny projektant, który widział przyszłość zanim jeszcze się wydarzyła tworzył do 1999 roku, po czym przeszedł na emeryturę, skupiając się na swojej wielkiej pasji – rysunku. Przez praktycznie 10 lat dom mody Rabanne nie funkcjonował. Dopiero w 2011 roku Puig Group przywróciła markę na rynek.

Pierwszym dyrektorem kreatywnym został Patrick Robinson, później kolejno Manish Arora, Lydia Maurer. Jednak żaden z twórców nie zaproponował zadowalających projektów, które znów tchnęłyby życie w markę. Do 2013 roku. To właśnie wtedy głównym projektantem został Julien Dossena, który umiał połączyć wizję Rabanne ze współczesnością.

Od 10 lat Dossena francuski projektant, jest przywódcą domu mody Paco Rabanne. Podjął się dość trudnego zadania, w którym najważniejszym było uchwycić dziedzictwo mistrza, ale też dać możliwość rozwoju marce. Z pewnością ku niezadowoleniu Paco, Dossena znalazł sposób na to, by kolekcje mogły wejść do mody użytkowej.

Jego pierwsza kolekcja była nawiązaniem do twórczości Rabanne i zapewnieniem go, że jego spuścizna nie zostanie zaprzepaszczona. I choć na pokazach można było zobaczyć charakterystyczną dla Rabanne stylistykę, to zabrakło blaszek, metali i łańcuchów. Dossena postawił na równie oryginalne materiały w postaci PCV, ale też i skorzystał ze współczesnych użytkowych tkanin, nie zapominając jednak, co mają odzwierciedlać.

Świetnie zapowiadający się Julien Dossena nie zawiódł oczekiwań. Ciekawski świat mody docenił młodego Francuza za to, w jaki sposób podszedł do trudnych, kontrowersyjnych dzieł Rabanne. Dossena całkowicie zrezygnował z futurystycznej wizji, pokazując, że przyszłość, o której tak szeroko mówił Rabanne dzieje się właśnie teraz. Projektant całkowicie skupił się na nowoczesnym ujęciu mody, ale też i na tym, by projekty mogły być funkcjonalne. I choć w jego twórczości brakuje szokujących elementów i ekstrawaganckich rozwiązań, dom mody Paco Rabanne nie rozstał się z wizją założyciela, a jedynie wzbogacił ją o nowe spojrzenie.

W kolekcji na wiosnę 2023 Julien Dossena obrał całkowicie inny kierunek. Pełne skrajnych emocji kreacje wykonane zostały z materiałów PCV, lateksu czy skóry. Nie zabrakło też masywnych form i ciężkich łańcuchów, elementów niewidzianych od dawna w kolekcjach marki.

Dossena postawił na kolorowe i metaliczne materiały, bogate wzornictwo i miszmasz stylów. Jego projekty są manifestem odwołującym się do bieżących wydarzeń na świecie. Nie brakuje akcentów nawiązujących do wojny w Ukrainie, a nawet można znaleźć odwołania do śmierci królowej Elżbiety II. „On a Mission” to kolekcja z przesłaniem, za które wdzięczny byłby sam Paco Rabanne.

Nie mogło być inaczej. Kolekcja zaproponowana przez Juliena Dossena jest pięknym podsumowaniem życia i twórczości Rabanne, który odszedł w tym roku. Dossena nawiązuje w niej nie tylko do dziedzictwa Paco, ale też i do jego wyjątkowej relacji z Salvadorem Dalí.

Na pokazie prezentującym kolekcję na sezon jesień-zima wreszcie mogliśmy zobaczyć uwielbiany przez Rabanne metal, blaszki, a także nowoczesne i bardziej uwspółcześnione wersje archiwalnych sukienek. W kolekcji widać też obecność Juliena, który tak jak Rabanne bawi się formą i stosuje nieoczywiste połączenia faktur. Skóra, furto, pióra, plusz, czy włochate materiały, perfekcyjnie komponują się z metalowymi kreacjami – dziedzictwem marki.

Świat mody należał do niego, a on do świata mody. Kreator, który miał zostać architektem zmienił spojrzenie na projektowanie, pokazując jak jeszcze dużo może się w modzie wydarzyć. Budzące emocje projekty na zawsze wpisały się w historię i modowe dziedzictwo, a Paco Rabanne zostanie zapamiętany jako wybitny rzemieślnik, dla którego oś czasu nie istnieje. 


Katarzyna Martyn
Katarzyna Martyn

Moda. W tym jednym krótkim słowie kryje się ogromny świat pełen inspirujących projektów, zapierających dech w piersiach kreacji, luksusowych tkanin i po prostu pięknych rzeczy. Haute couture od zawsze ma szczególne miejsce w moim sercu i… szafie. Jako dziennikarka i certyfikowana stylistka oraz posiadaczka 70 par butów, 60 torebek i całej masy dodatków, każdego dnia odkrywam nowe, zaskakujące elementy wielkiego świata mody, o których uwielbiam pisać.


CCC KlubCCC Klub