spis treści
Niepodważalny trend sezonu, który skradł serca najpopularniejszych trendsetterek i celebrytek. „Brzydkie buty” – choć brzydkie wcale nie są, budzą mnóstwo kontrowersji, ale też i zachwytów, a ich spektrum stale się poszerza. Już nie tylko mówimy o masywnych sneakersach, ale też i o obszernych prostych sandałach czy chodakach, które znów cieszą się ogromną popularnością! Mając w szafie buty ugly shoes, stylizacje, które można stworzyć z ich udziałem, z pewnością zwrócą na siebie uwagę. Jesteś na to gotowa?
Ugly shoes, czyli z języka angielskiego „brzydkie buty”, to określenie na masywne sneakersy, które podbijają świat mody w ostatnich sezonach. Buty te świetnie wpisują się w nurt streetwear, w którym noszona odzież ma być przede wszystkim wygodna. Ugly shoes słyną z grubych, miękkich podeszew, które świetnie amortyzują stopy i dają wrażenie przyjemnej lekkości. W ich podeszwach najczęściej znaleźć można grubą warstwę pianki, uginającą się pod naciskiem ciała i dopasowującą się do naturalnego kształtu stóp. Dlaczego wygodne sportowe sneakersy określane są mianem brzydkich? Wszystko ze względu na ich masywność i futurystyczny design, który jednych zachwyca, a innych zaskakuje. Nawiązujące do lat 90. buty, zyskały nowe życie dzięki marce Balenciaga, która w 2017 roku powołała je na nowo do popkultury, definitywnie zmieniając oblicze świata mody.
Wygoda sportowych butów typu ugly shoes zależy głównie od ich podeszwy. Warto zwracać uwagę przede wszystkim na jej grubość oraz miękkość, co przekłada się na amortyzację podczas chodzenia i przyjemne uczucie miękkości przy stawianiu kroków. Cholewki wykonane są najczęściej ze skóry naturalnej lub ekologicznej, która sprawdza się zarówno podczas ciepłych dni, jak i tych pochmurnych, a nawet deszczowych. Modele, w których cholewka wykonana została z tkaniny, to zwykle węższe buty sportowe damskie, uznawane za tradycyjne tenisówki. Warto wziąć je pod uwagę, poszukując butów na lato, ponieważ cienkie siateczki w letnich modelach znacznie lepiej przepuszczają powietrze, zapewniając optymalny komfort termiczny nawet podczas upałów.
Tego rodzaju obuwie doskonale sprawdzi się w codziennych oraz casualowych stylizacjach, w których elegancja spotyka się ze sportową wygodą. Najczęściej czarne ugly shoes noszone są do jeansów – dobrze wyglądają z jasnymi, nieco spranymi modelami o rozszerzanych nogawkach, które były prawdziwym modowym hitem pod koniec minionego wieku. Stylizację rodem z lat 90. warto uzupełnić o krótki neonowy top i stylowy bucket hat! Ugly shoes jako buty sportowe, które świetnie sprawdzają się podczas różnych aktywności fizycznych, można nosić także ze spodniami dresowymi. W takim zestawieniu nawet najbardziej masywne sneakersy wyglądają dość naturalnie. Spodnie dresowe często wyposażone są w ściągacz w kostce, który w tym przypadku dobrze wpłynie na wygląd całej stylizacji, odsłaniając zwracające na siebie uwagę obuwie.
Masywne damskie sneakersy można nosić również do sukienek. Szczególnie dobrze będą wyglądały zestawione ze swobodnymi modelami na co dzień, wykonanymi z przewiewnej tkaniny. Świetnie wyglądają także z sukienkami i tunikami oversize, które także pasują do stylu streetwear. Ale tego typu sneakersy będą idealnym kompanem dla małej czarnej wykonanej z dżerseju, czy dla sukienki w kwiaty! Niespecyficzne połączenia są teraz bardzo modne, a tego typu eksperymenty zawsze się sprawdzają, tworząc eklektyczny i supertrendy look!
Choć to właśnie one zrobiły oszałamiającą karierę, to pociągnęły za sobą grono całkowicie niespecyficznych butów, które zdecydowanie można zakwalifikować do tej kategorii! Pamiętacie buty emu? Tak, te zimowe kozaki, które budzą mnóstwo kontrowersji w każdym jesienno-zimowym sezonie. Okrzyknięte brzydkimi butami, mimo wszystko cieszą się ogromną popularnością. Jakie jeszcze znamy ugly shoes?
Dad sandals – inaczej nazywane sandałami taty… a jak dodamy do nich słowo ugly…to wychodzi nam już całkiem ciekawa kompozycja. Ale to właśnie te sandały są niewątpliwym hitem w sezonie letnim! Tak jak sneakersy, charakteryzują się bardzo masywnym designem. Typowe dad sandals posiadają dwie charakterystyczne klamry, które je wyróżniają oraz zapiętek w postaci paska. Współczesne sandały taty niekoniecznie są utrzymane w sportowym stylu. Te, na punkcie których oszalał świat, posiadają błyszczące cholewki, biżuteryjne dodatki i pikowane materiały! Są po prostu…piękne!
Chodaki – niektórzy nazywają je również drewniakami. To kwintesencja lat 90. i początek 2000., gdy charakterystyczny stukot butów rozległ się na ulicach. Masywne klapki na obszernej drewnianej podeszwie z zabudowaną cholewką! Uznawane za kiczowaty koszmar ostatnich dekad XX wieku, powróciły teraz w kolekcjach najpopularniejszych projektantów, by ukazać się w absolutnie nowej odsłonie! To buty, które pokochały trendsetterki, zapraszając je do swojej garderoby w bardzo nowoczesnym stylu. My jesteśmy zdecydowanie na TAK!
Crocsy – kto by pomyślał, że trafią do tej klasyfikacji! A jednak! To niewątpliwie zaszczyt, że właśnie tutaj się znalazły. Crocsy cieszą się ogromną popularnością, głównie za sprawą swojej niebywałej wygody i użyteczności. Te buty są stworzone praktycznie do wszystkiego! A ich bardzo oryginalny design przyciąga i zachwyca, szczególnie, że buty można personalizować i stylizować ultramodnymi przypinkami! Doskonale sprawdzą się w całorocznej garderobie!
„Brzydkie buty” – tylko z nazwy, bo przy bliższym poznaniu zdecydowanie zasługują na określenie ich pięknymi! To buty, w których wygoda łączy się z niesamowitym designem oraz niebywałą historią, do której nawiązując przenosząc nas w czasie do najlepszych twórczych dekad minionego stulecia. Ugly shoes stale zyskują na popularności, zdobiąc szafy najmodniejszych trendsetterek. Zaproś je do swojej garderoby i odkryj ich niebywały urok. Warto!
Moda. W tym jednym krótkim słowie kryje się ogromny świat pełen inspirujących projektów, zapierających dech w piersiach kreacji, luksusowych tkanin i po prostu pięknych rzeczy. Haute couture od zawsze ma szczególne miejsce w moim sercu i… szafie. Jako dziennikarka i certyfikowana stylistka oraz posiadaczka 70 par butów, 60 torebek i całej masy dodatków, każdego dnia odkrywam nowe, zaskakujące elementy wielkiego świata mody, o których uwielbiam pisać.