spis treści
Zdecydowana uczta dla oczu, której tak bardzo brakowało, gdy serial „Seks w wielkim mieście” przestał być emitowany. Sukces serialu „Emily w Paryżu” był już przesądzony, gdy tylko dowiedzieliśmy się, że za kostiumy odpowiadać będzie dobrze nam znana stylistka Patricia Field, która na swoim koncie ma zbudowanie imponującego wizerunku Carrie Bradshaw. Serial „Emily w Paryżu” to bardzo lekka i przyjemna w odbiorze komedia, nominowana do Złotych Globów i nagrody Emmy. Choć serial ma dopiero dwa sezony, my z niecierpliwością czekamy na więcej. Tymczasem zapraszamy Was na wyjątkowe rendez-vous!
Fabuła serialu nie jest zbyt skomplikowana i właśnie w tym przypadku taka ma być! Główna bohaterka Emily, którą gra Lily Collins, mieszka i pracuje w agencji reklamowej w Chicago. Nieoczekiwanie jej życie się zmienia, gdy zostaje oddelegowana do francuskiego oddziału swojej firmy i na rok wyjeżdża do Paryża! Rezolutna młoda kobieta staje się naszymi oczami w wycieczce po najmodniejszej stolicy mody. Serial serwuje nam absolutnie piękne ujęcia francuskiego miasta, a główna bohaterka oprócz swoich perypetii dostarcza nam wyjątkowych wrażeń estetycznych przy pomocy swoich bardzo oryginalnych stylizacji. Razem z Emily uczymy się Paryża, poznajemy zwroty językowe z francuskiego, którego Emily kompletnie nie zna, i z każdym odcinkiem wciągamy się coraz bardziej w jej historię. Czy warto? Zdecydowanie!
Wspomniana wcześniej Patricia Field, jest prawdziwą artystką i świetnie zna się na swojej pracy. Dlatego o kostiumy w tym serialu mogliśmy być naprawdę spokojni. Emily wnosi do klasycznego i stonowanego Paryża absolutną ekstrawagancję rodem z pokazów mody haute couture. Jest totalnym zaprzeczeniem eleganckiego paryskiego szyku i stylu. Kroczy swoją własną, kolorową ścieżką, racząc nas imponującą garderobą. Emily pokazuje poprzez stroje całą siebie, a jej ubrania odzwierciedlają jej nieco szalony charakter. Na ekranie możemy zobaczyć młodą, pewną siebie kobietę, która zdecydowanie kocha modę. I choć jej stylizacje bywają kontrowersyjne, a w jednym z odcinków sławny projektant Pierre Cadault nazywa ją „basiciem” – czyli osobą, która nosi masowe ubrania i dodatki, Emily udowadnia swoją miłość do mody na każdym kroku. I my też to kochamy!
W jakim stylu znajdziemy ubrania w garderobie Emily? Amerykanka bardzo lubi styl eklektyczny połączony ze stylem glamour. Jej szafa jest bardzo kolorowa, a w swoje ekstrawaganckie stylizacje wplata elementy z francuskiego stylu. Na sto procent nie znajdziecie u Emily tego, co jest już passé. Które stylizacje zrobiły na nas największe wrażenie?
Paryżanka – Emily, zachwycona miejscem, w którym przebywa, do swoich strojów dodaje lokalne dodatki. Jednym z jej zachwycających outfitów była marynarka w czarno-białą kratę połączona z czerwonym beretem, idealnie odzwierciedlająca francuską klasykę. Emily bardzo lubi też markowe dodatki, dlatego na jej ramieniu zobaczymy pikowaną torebkę od Chanel. Chapeau bas!
W stylu high-fashion – na pewno część z Was zwróciła uwagę na zielony płaszcz Emily, który miała na sobie kilka razy. Zestawiła go z szalenie modną czapką bucket i intensywnie zieloną torebką typu wiaderko. Uwielbiamy ten look!
Dziewczyna z sąsiedztwa – Emily lubi łączyć marki premium z tymi z second-handów lub z ubraniami w stylu vintage. Do zwiewnych plisowanych spódnic dobiera kolorowe bomberki i eklektyczne torebki.
Total kolor – Emily często stawia na jednokolorowe total looki. Nas zachwycił totalny róż, wpadający w fuksję. Emily ma na sobie różowy wełniany płaszcz, różową spódniczkę, podkolanówki i zjawiskowe buty na obcasie od Christian Louboutin.
Pastele – w szafie Emily, równie obowiązkowe co neony. Nas urzekła stylizacja, w której Emily ma lawendowy kardigan, połączony z lawendowymi botkami na obcasie! To było coś!
W stylu Audrey Hepburn – Emily inspiruje się wielką gwiazdą kina, co widać w jej stylizacjach. Jedna z nich, która najbardziej nam się kojarzy ze sławną aktorką to biała sukienka w czerwone serca, połączona z białą szeroką chustą, zwiniętą jak opaska oraz z czerwonymi czółenkami.
Superstar – z tym określeniem kojarzy nam się sukienka, w której mogliśmy podziwiać Emily podczas jej przyjęcia urodzinowego. Czarną krótką mini, zdobi ogromna różowa kokarda na dekolcie. Zdecydowanie WOW!
Oczywiście buty głównej bohaterki muszą dorównywać ekstremalnemu kolorowemu poziomowi jej stylizacji. Jeżeli szukacie czarnych szpilek lub tych w odcieniach nude, to zmieńcie kanał. Wesoła Emily obdarza nas kolorem, którego tak brakuje w naszych garderobach. Zobaczcie buty, które skradną Wasze serca!
Kolorowe czółenka – Emily je po prostu uwielbia, i wcale nie przeraża ją wysoki obcas. Chętnie zakłada czółenka na słupku, a rzadziej tradycyjne szpilki. Zobaczymy ją we wszystkich kolorach świata, a najchętniej połączonych ze sobą. Emily bardzo lubi wzory, które w pewnym momencie sprawiają wrażenie, że jest ich za dużo. Jednak bardzo mądrze skomponowane w garderobie, dają efekt o jakim można tylko pomarzyć.
Wysokie sandały – Emily uwielbia w nich chodzić. Choć w serialu udało nam się dostrzec buty od Manolo Blahnika, to wiemy też, że główna bohaterka jest fanką innych luksusowych marek. Amerykanka często sięga też do kolekcji Christian Louboutin, wybierając z niej prawdziwe modowe perełki. W serialu znajdziemy sandały na szpilkach mocno odsłaniające stopę.
Sandały na platformie – Emily lubi zestawiać je z zwiewnymi sukienkami. Zawsze dba o to, żeby jej buty były bardzo widoczne, a stylizacja w pełni wyeksponowana. Dlatego też lubi pokazywać się w platformach, szczególnie tych kolorowych.
Botki – klasyczne i ekstrawaganckie – to zdecydowanie najmocniejsza strona naszej bohaterki. Analizując jej garderobę, można zauważyć, że botki królują w jej stylizacjach. Ale Emily nie lubi nudnych rozwiązań i choć zdarzyło nam się zobaczyć ją w klasycznych botkach w beżowym kolorze, to zdecydowanie w jej szafie znajdziemy pastelowe botki, kolorowe, neonowe i bardzo, bardzo intensywne, które nie pozwolą Emily cicho przemknąć między uliczkami.
Białe krótkie kozaki – tak, to jest ta osoba, która świetnie wygląda w białych kozakach i wcale nie przypomina kiczowatej spalonej w solarium dziewczyny z 2000 roku! Emily potrafi tak świetnie wkomponować białe kozaki w swoją stylizację, że pozostają w niej niemalże niezauważone! Niemożliwe? A jednak!
Z jednej strony Emily jest dziewczyną z sąsiedztwa, która lubi kiczowate dodatki w postaci breloczka z Wieżą Eiffla, a z drugiej strony jej akcesoria i dodatki pochodzą z luksusowych domów mody. W szczególności torebki, warte kilkadziesiąt tysięcy euro, raczej w serialu przedstawione są po to, by cieszyć oko, niż odzwierciedlać sytuację materialną bohaterki.
Garderoba Emily Cooper jest pełna optymizmu, radości i szczęścia. A lekka forma serialu i nieskomplikowana fabuła pozwala tylko cieszyć oko podczas niedługich odcinków. Z każdym następnym chce się coraz bardziej odkrywać uroczą Emily, czekając na to, czym jeszcze może nas zaskoczyć. A całe crème de la crème jest zaserwowane w bardzo przystępny sposób, w jednym z najpiękniejszych miast w Europie. Jesteśmy pod wrażeniem. Magnifique!
Moda. W tym jednym krótkim słowie kryje się ogromny świat pełen inspirujących projektów, zapierających dech w piersiach kreacji, luksusowych tkanin i po prostu pięknych rzeczy. Haute couture od zawsze ma szczególne miejsce w moim sercu i… szafie. Jako dziennikarka i certyfikowana stylistka oraz posiadaczka 70 par butów, 60 torebek i całej masy dodatków, każdego dnia odkrywam nowe, zaskakujące elementy wielkiego świata mody, o których uwielbiam pisać.